W ostatniej chwili udało mi sie skończyć te karteczki. Wszystkie identyczne ale jak zwykle nie starczyło czasu na wymyślanie nowości. Cieszę się jednak, że trafią w ręce rodzinki bo kilka nieskończonych bożonarodzeniowych karteluszek zalega jeszcze w szufladzie.
Pisanka pokryta glossy accents a reszta stempelka pokolorowana tuszami (marzę o copic markerach ale cena zwala z nóg :-( )
Życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt, spędzonych w pogodnym (bo za oknem buro) nastroju w gronie najbliższych.
Buziaki!!!
Prześliczna praca! A copiców Ci życzę z całego serca! POwoli po parę sztuk i uzbierasz piękną kolekcję! Żadna z nas nie miała wszystkiego od razu choć nieraz się chciało... :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajniutkie karteczki:)
OdpowiedzUsuń